Autor Wiadomość
Fazi
PostWysłany: Śro 23:45, 17 Gru 2008    Temat postu:

Mam 2 wiadomości. Standardowo jedna dobra, druga zła. Dobra jest taka, że papiery z rozliczeniem faktur poszły już jakiś czas temu. Zła jest taka, że pieniędzy nie dostaniemy przed rozliczeniem roku finansowego - najwcześniejszy możliwy termin, to połowa stycznia...
Mazzano
PostWysłany: Nie 14:17, 30 Lis 2008    Temat postu:

Zasadniczo to zgadzam się ze wszystkim co napisał wyżej kolega... Dla mnie najwiekszym plusem jest to, że mimo częstych przestojów (1 połowa z chemią, 1 połowa z MFI), słabego meczu z Prawem i oddanego walkowerem w zasadzie meczu z FiH mamy tyle samo punktów co lider i duże szansę na walkę o miszcza. Drugi plus jest taki, że wiosna na pewno będzie lepsza bo... gorsza być nie może Wink

Teraz podstawową rzeczą jest to, żeby przez zimę nie zardzewieć i musimy grać ze sobą jak najczęściej... Raz: dlatego, żeby się w końcu zgrać ze sobą jako DRUŻYNA i dwa: dlatego, żeby skończyły się te wrzaski na boisku, bo one nie są spowodowane tym, że sie nie lubimy albo źle sobie życzymy, ale właśnie tym, ze nie gramy ze sobą ostatnio za często i brakuje wzajemnego zrozumienia... Dopóki jest taka pogoda jak teraz na pewno będą gierki na Dąbrowie i fajnie jakby chociaż 3/4 składu się tam pojawiało Wink

Aha i postuluję o wykreślenie ze składu Doggiego i Łapy którzy się nie pojawili ANI RAZU na meczu (nie wnikam dlaczego) i przekazanie zaplanowanych dla nich koszulek Rafałowi i Matkowi, o ile jeszcze taka sytuacja nie nastąpiła bo nie wiem. na czym stanęło w końcu.
Matacinho
PostWysłany: Nie 12:13, 30 Lis 2008    Temat postu: Runda jesienna - podsumowanie

Wzorujac sie na kolegach z FiHu uznalem ze tez powinnismy podsumowac runde zanim rozjedziemy sie na zimowe urlopy Very Happy
Wymienie tu kilka moich spostrzezen. Generalnie biorac pod uwage wszystkie mecze nie gralismy zle ale chyba kazdy sie zgodzi ze to nie byla ta mistrzowska druzyna z wiosny. Momentami brakowalo walki, zrozumienia, zdarzaly sie tez prawie co mecz jakies wrzaski i klotnie niczym z podworka Smile Mysle tez ze musimy popracowac nad stylem gry bo uwazam ze gralismy nie najpiekniejsza pilke. Zapomnielismy troche o grze po ziemi i postawilismy na 'dzide' co przynosilo rozne skutki i nie wygladalo zbyt efektownie. Duzym minusem bylo tez stawienie sie w 6 na mecz z FiHem ktory przegralismy jeszcze przed jego rozpoczeciem i stad taka wysoka moim zaniem porazka. To juz sie nie moze powtorzyc. Tylko grajac zawsze w pelnym skladzie mozemy miec nadzieje na korzystne wyniki. Dobra prognoza przed wiosna jest wygrany mecz z chemia a dokladnie jego druga polowa. Nagle cos zaskoczylo w naszej grze i worek z bramkami sie rozwiazal.
Teraz trzeba tylko wyciagnac wnioski, byc bardziej profesjonalnym, przestac sie klocic jak dzieci na boisku, posluchac troche jacka gmocha w telewizji a wiosna bedzie nasza. Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group